Czym jest tak popularny w ostatnim czasie journaling? Jak się to robi i jakie korzyści mogą nam przyjść z prowadzenia dziennika? Zobacz cały post, żeby dowiedzieć się więcej o tym temacie i zacząć zmieniać swoje życie.
Journaling to po polsku prowadzenie dziennika. Dzięki zapisywaniu swoich myśli, emocji i prowadzeniu wewnętrznych rozmów z samą sobą, możemy sobie pomóc i rozwiązać wiele naszych problemów i rozterek.
Narzędzie journalingu będzie pomocne w rozwoju osobistym, duchowym czy autoterapii. Najlepiej sprawdzi się zapisywanie ręczne w zeszycie lub kalendarzu. Zapisane własnoręcznie treści zawsze mają dla nas większe znaczenie emocjonalne. Polecam założyć do tego specjalny zeszyt, w którym będziesz mogła opisywać swoje przemyślenia.
Co tak właściwie warto zapisywać w journalu?
Jest wiele opcji, które możesz wykorzystać do pracy nad sobą. Bardzo fajnym sposobem jest intuicyjne pisanie, czyli po prostu wyrzucanie z siebie wszystkiego, co siedzi ci w głowie. Możesz spróbować tego już teraz. Jeśli chodzi o porę pisania, to nie ma znaczenia. Możesz robić to rano, po przebudzeniu, lub wieczorem po całym dniu. Wszystko zależy od twoich chęci i preferencji.
Możesz odpowiedzieć sobie na pytania odpowiednie do pory dnia. Zagadnienia najlepsze na rano:
- Jak chcę, aby wyglądał ten dzień?
- Jakie są moje top 3 cele na dziś?
- Za co jestem wdzięczna?
Zagadnienia najlepsze na wieczór:
- Co mogłam dziś zrobić lepiej?
- Co dobrego zrobiłam dla kogoś innego?
- Jakie miłe rzeczy mnie spotkały?
Moje ulubione zagadnienia journalingowe, to te tematyczne. W zależności od tego, z czym aktualnie mamy problem, możemy sobie te tematy przerobić. Przykłady kategorii: pieniądze, miłość, zdrowie, relacje, rozwój osobisty, wyrażanie siebie. Zastanów się co w tym momencie najbardziej by ci pomogło? Na jakie pytanie musisz znać odpowiedź, żeby pomóc sobie w tym temacie?
Jeśli potrzebujesz pomocy i chcesz znaleźć więcej pomysłów na journaling, to zapisz się do newslettera i pobierz listę 20 zagadnień journalingowych! Zapisz się tutaj!
Sprawdź też mój instagram: @milena.olbrys